Ekologia, czyste i nowoczesne miasta, przestrzeń przyjazna mieszkańcom, to tematy, które dla SLD zawsze były ważne. Nie inaczej jest w Zgierzu, gdzie samorządowcy i działacze SLD postanowili zawalczyć o pierwszy w mieście Butelkomat.
"Chcemy, by w Zgierzu stanął pierwszy Butelkomat, czyli urządzenie pozwalające zwracać zużyte butelki plastikowe. Takie urządzenie może zachęcać mieszkańców do recyklingu, do segregowania odpadów. Z drugiej strony to urządzenie może stanowić skromną odpowiedź na ustawę PiS, nakładającą kaucję na plastikowe butelki. Dzięki niemu będzie można bezpośrednio lub pośrednio odzyskać tę kaucję" - mówi Łukasz Kubiak sekretarz SLD w powiecie zgierskim.
Pierwszy w mieście Butelkomat miałby być projektem pilotażowym, w przypadku dużego zainteresowania takie urządzenia mogłyby stanąć w każdej dzielnicy. Urządzenie mogłoby przyjmować tylko butelki plastikowe lub kilka rodzajów opakowań, takich jak butelki szklane i puszki aluminiowe. Do ustalenia pozostaje też, czy urządzenie miałoby wypłacać drobne kwoty, czy przyznawać specjalne punkty, których odpowiednia ilość pozwalałaby na przykład otrzymać bezpłatny bilet komunikacji miejskiej.
"Takie urządzenia funkcjonują już w Krakowie i niektórych dzielnicach Warszawy, a kolejne miasta, takie jak Łódź, chcą je u siebie ustawić. Butelkomat w Zgierzu byłby pierwszym takim urządzeniem w regionie i wprowadził nasze miasto do grona miast innowacyjnych ekologicznie" - dodaje radny Rady Miasta Zgierza z SLD Józef Dziemdziela.